Archiwum grudzień 2007


gru 02 2007 Niedziela, czyli dwa dni po..
Komentarze: 0

Coraz częściej łapię się na tym, że jakiekolwiek zachowania powszechnie uważane za nieprzeciętne nie są opłacalne. Nie przypuszczałam jednak, że kiedyś dołączę do nich miłą rozmowę. Niestety.

Rozbraja mnie możliwość przewidzenia reakcji płci przeciwnej (czyt. chłopskiej). Tym razem musiałam czekać aż dwa dni na zaproszenie. Zakładam, że to po prostu reakcja na delikatnie opóźniony moment przejścia akcji obronnej organizmu w zwyczajną akceptację zmian. Nie jestem zainteresowana burzeniem 21-letniego systemu. Odmówiłam:).

Ainlis : :